PAŹDZIERNIK

Dzień Edukacji Narodowej

Z wizytą w piekarni

Dzień pierwszej pomocy

Warsztaty teatralne „Kopciuszek”

Odwiedzamy tych, którzy odeszli

Październik jak co roku uświadamia nam, że okres adaptacji dobiega końca i zaczyna się na pustych kartkach pisać kolejny rozdział. Bardziej intensywny, kolorowy (w końcu jesień w pełni), przepełniony uśmiechami dzieci. To czas, gdy przedszkolak już pewnym krokiem wchodzi do sali, a jego wyciągnięta dłoń, do uścisku w kole, sprawia, że jest nam miło. Fundamenty zaufania już są, czas zbudować solidne mury. U Smerfów na dobre zagościł arkusz badań gotowości szkolnej, w Kotkach i Krasnalach czas na obserwację, pora wziąć się do intensywnej pracy! W całym natłoku celów, jakie sobie stawiamy w tym miesiącu, podczas zajęć dydaktycznych, spacerów wśród kolorowych drzew, zabaw, konstruowania budowli… Nie zapominamy o tym, że po drodze jest święto, to które teoretycznie jest świętem Pań, a w praktyce, bez naszych przedszkolaczków, nie było by to możliwe. 14 dnia tego miesiąca obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej, który co roku przypomina nam o naszej cudownej misji, jaką jest kształcenie i wychowanie Waszych dzieci drodzy Rodzice. Chociaż ten proces jest długotrwały, czasem skomplikowany, niekiedy jest ciężko, to dziękujemy Wam, za okazane zaufanie na tej płaszczyźnie. Piękne życzenia są zawsze dla nas wsparciem i nagrodą, dlatego bardzo z całego serduszka dziękujemy za wszystkie miłe gesty okazane dla nas. Po świętowaniu przyszedł czas na spacer, trzeba spalić trochę kalorii, po tak pysznym torcie. Wybraliśmy się do miejscowej piekarni, by tam pod fachowym okiem móc podziwiać i zgłębiać tajniki pracy piekarza. Przedszkolaki oglądały, podziwiały. Najsilniej oddziaływał tu zmysł węchu, a co za tym idzie smaku… Nie sposób było nie poczuć się jak u babci w kuchni, zapach drożdżowego ciasta przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, miłe, ciepłe i pachnące. Ach, jak ja Wam dzieci czasem zazdroszczę tego wieku! Później, gdy ślinka ciekła nam już z ust, przyszedł czas na degustację. Chleb, dobry, świeży, chrupiący, zawsze na rodzinnym stole. Po tej wizycie, dzieci zrozumiały, że nie wolno go marnować, wyrzucać, bo są miejsca, gdzie tacy jak oni odczuwają jego brak. My natomiast mamy go pod dostatkiem, doceńmy to! Kolejny poważny temat, poruszony w ty miesiącu to pierwsza pomoc. Czy potrafię jej udzielić, czy nie zawaham się w sytuacji kryzysowej, czy mogę uratować komuś życie jednym telefonem? Jest to trudne, kiedy w grę wchodzi ktoś dla nas bliski, wtedy emocje mogą wziąć górę. Jak tego uniknąć, jak zachować spokój? Tego wszystkiego dzieci uczyła niezawodna w tym temacie Pani Kasia i jej przyjaciele (fantomy). Dzieci ze skupieniem i uwagą słuchały opowieści stworzonej na potrzeby zajęć. Później mogły same wczuć się w rolę pomagającego oraz poszkodowanego. Myślę, że ta lekcja nauczyła ich, że nawet w sytuacji kryzysowej można sobie poradzić. Wystarczy tylko zachować spokój. A my, czy potrafimy? Obyśmy nigdy nie musieli tego sprawdzać. Pod koniec tygodnia, gdy dzieci już wiele się nauczyły, poznały, przyszedł czas na niespodziankę. Do naszego przedszkola zawitali aktorzy, którzy pokazali dzieciom, jak to jest w teatrze. Były stroje, scena, ilustracje, rekwizyty, tańce i wiele dobrej zabawy. Przedszkolaki poznały co to trema i, że wcielenie się w rolę wymaga wiele pracy i przygotowań. Jednak warto, bo widownia, która oklaskuje artystę jest dowodem na to, że udało mu się ich zachwycić. A to nie lada sztuka…Październik zakończyliśmy refleksją i zadumą. Smerfy udały się na cmentarz, by tam w ciszy i skupieniu, próbować pojąć, kruchość naszego istnienia. Jedno jest pewne, niebo istnieje, dzieci w to wierzą. Wiedzą również, że żeby tam się znaleźć, trzeba spełnić jeden podstawowy warunek: być dobrym i szczerym. Jak dziecko… Dlatego jak zwykł mawiać pewien bliski memu sercu poeta: „Śpieszmy się kochać ludzi(…)”. I tak jak w dobrej książce rozdziały szybko umykają, by ustąpić miejsca następnym, tak i nasz miesiąc dobiegł końca. A co będzie dalej? Musicie poczekać…właśnie teraz, codziennie pisze się kolejny rozdział.