Czerwiec w naszym przedszkolu - 2022

Czerwiec

Dzień Dziecka

Piknik rodzinny

Spotkanie z Burmistrzem i Sołtysem

Teatrzyk „Miś Tuliś”

Wizyta w OSP Kielcza

Alpaki

Wycieczka do Palmiarni w Gliwicach

Zakończenie Roku Szkolnego

Czerwiec, to miesiąc który pachnie truskawkami, na horyzoncie widać wakacje, a w głowie snujemy plany. To czas pożegnań, podsumowań i podziękowań. Starszaki żegnają się na dobre z Przedszkolem, by wkroczyć w kolejny etap swojego życia. Młodsze dzieci machają zabawkom, misiom i Paniom, by po wakacjach wrócić w mury przedszkola. Ten rozdział zaczynamy świętem naszych małych pociech, Dniem Dziecka. Jak mówią słowa znanej piosenki: „Gdzieś w każdym z nas, jest dziecka ślad i małe szczęścia, i ich smak”. Jak fajnie poczuć się dzieckiem, radośnie, beztrosko, bez zbędnych problemów, myśli…Tak w tym dniu czuliśmy się wszyscy i mali, i duzi. Zorganizowaliśmy w naszej Sali pokaz mody letniej, gdzie wszyscy mogli przejść po wybiegu i zaprezentować jak nosić się latem. Było mnóstwo zabawy, śmiechu i muzyki. Święto uczciliśmy typowo dziecięcymi przysmakami , a były to truskawki w czekoladzie, cukierki, lody i wszystko w granicach rozsądku - oczywiście. Tuż po tym dniu przyszedł czas na piknik rodzinny, który w tym roku pomimo upałów udał się znakomicie. Rodzice stanęli na wysokości zadania i przygotowali wszystko wzorowo. Był bufet z kawą i ciastem, małe co nieco dla dzieci, kiełbaska z grilla i mnóstwo pysznych przekąsek. Dzieci miały możliwość poskakać na dmuchańcach, pomalować swoje twarze i potańczyć do muzyki. Rodzice mogli przybliżyć sobie informacje o naszym regionie, oglądając prezentację o gminie Zawadzkie oraz biorąc udział w quizie sprawdzającym wiedzę. I tu powiem wszyscy spisali się celująco, były małe potknięcia, ale to ze stresu. W końcu nie codziennie bierze się udział w teleturnieju. W poniedziałek, wypoczęci i wyspani ruszyliśmy w drogę z pewną misją… Nasza gmina obchodzi w tym roku swoje 60- lecie, i jak na porządnego mieszkańca przystało, trzeba znać swoich włodarzy. Z tej okazji spotkaliśmy się z Panem Burmistrzem oraz Sołtysem Kielczy. Miało to miejsce w pięknym obiekcie, jakim jest Zabytkowa Chata w Kielczy. Tam przedstawiliśmy naszą foto relację z poznawania ciekawych miejsc oraz poddaliśmy próbie naszych gości. Jak myślicie? Czy przeszli ją pozytywnie? Tak, wręcz śpiewająco, nie było pomyłek, co do znajomości naszej okolicy. Nasze dzieci wraz z rodzicami wzięły również udział w konkursie plastycznym pt. „ Ciekawe miejsca w naszej Gminie”. Wszystkie prace zostały przekazane Panu Burmistrzowi oraz Sołtysowi w prezencie. Na koniec jak na rozśpiewane przedszkole przystoi, były tańce – połamańce, co rozbawiło naszych gości. Po tak intensywnym tygodniu, przyszedł czas na relaks. A gdyby tak przytulić misia, który jest wielkim przyjacielem dzieci? Wtedy poczulibyśmy się błogo, bezpiecznie…Ale co to, ten miś się rusza, on mówi, chodzi….tak, odwiedził nas Miś Tuliś, który pokazał dzieciom czym jest prawdziwa przyjaźń i jak o nią dbać, żeby była taka do końca, na zawsze. Ta wizyta to była prawdziwa lekcja pokory dla naszych małych przedszkolaków, myślę, że dobrze ją zapamiętają. Tak jak te kolejne, w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Kielczy. Gdzie pod czujnym okiem panów strażków, mogliśmy zgłębiać wiedzę z zakresu bezpieczeństwa, które jest bardzo ważne. Nie zabrakło pokazów sprzętu, ubioru, pierwszej pomocy i oczywiście sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Znów mądrzejsi wróciliśmy w mury naszego kochanego przedszkola, by tam odetchnąć, namalować kolorowy obrazek, zjeść pyszne lody i cieszyć się dzieciństwem. Kolejnym wielkim wydarzeniem w tym miesiącu była wizyta alpaków, które dzieci mogły przytulać, karmić, głaskać, a wszystko po to, by rozwijać swoją wrażliwość na otaczające je piękno. Starszaki kończące przedszkole mogły wybrać się na zasłużoną wycieczkę do Palmiarni, gdzie poznały nieznane dotąd okazy rośli, zwierząt oraz pewnego gada, który u niektórych wywoływał gęsią skórkę. Czerwiec, jak już wspomniałam, to ostatni rozdział, pora kończyć przygodę. Zaczęliśmy czas pożegnań, które często wywołują zadumę, która później przeradza się w nadzieję, że ten mały człowiek jeszcze da o sobie znać, jeszcze o nim usłyszymy, i będziemy dumni, że mieliśmy okazję z nim pracować. Drogie Dzieci, Rodzice, bajka dobiegła końca, życie napisało ostatnią stronę tej książki. Zakończenie, zawsze dobre brzmi: „I poszli daleko, i do przodu, by móc rozwijać swoje skrzydła. Co prawda już pod innym, fachowym okiem, ale z bagażem pięknych wspomnień”. A teraz czas odpocząć, nabrać sił, bo przed nami kolejne książki, ba powieści. Tylko od nas zależy ich zakończenie. Życzę Wam wszystkim, którzy czytali te moje myśli, udanych, bezpiecznych i kolorowych wakacji!